
Nie gram na skrzypcach…
Odkąd pamiętam, marzyłam o tym, żeby nauczyć się gry na skrzypcach. Kochałam każdy dźwięk wychodzący spod smyczka. Akurat tak się złożyło, że rodzice nie byli skorzy do tego zakupu, bo już i tak malowałam, rysowałam, więc kolejna fanaberia nie wchodziła…